Innovation

Black Friday i CyberMonday przed nami. Cztery rady jak nie dać się "złowić"

Dwa dni wyprzedaży to szansa, by kupić w okazyjnych cenach interesujące nas produkty. Z drugiej, by w nieprzemyślany sposób wydać dużo pieniędzy. Jak się przygotować, by skorzystać?

Grafika ilustracyjna - zakupy online

Wkrótce Black Friday, czyli tzw. Czarny Piątek, dzień wielkich promocji. Zwyczaj ten dotarł do nas ze Stanów Zjednoczonych – w ostatni piątek listopada firmy zaczynają sezon zakupów przedświątecznych, a klienci ruszają w poszukiwaniu okazji cenowych. Podobną popularnością zaczyna cieszyć się inny amerykański obyczaj, czyli Cyber Monday – Cyber Poniedziałek. Jego termin przypada w poniedziałek po Czarnym Piątku i powstał z myślą o promowaniu zakupów w internecie. Konsumenci mogą w ten dzień oczekiwać wielu promocji w sklepach internetowych i upolować wymarzony produkt czy usługę, których z różnych przyczyn nie udało im się kupić w piątek. Jak w ciągu tych dwóch dni nie pójść z torbami, tylko opuścić sklep (zarówno ten stacjonarny, jak i internetowy) z wymarzonymi zakupami? Oto nasze 4 porady, które pomogą wam dokonać przemyślanych zakupów.

Po pierwsze – określcie limit wydatków

Pierwszy krok do bardziej przemyślanych zakupów warto zrobić przed ich rozpoczęciem, ustalając ile chcecie wydać na tegorocznych wyprzedażach. Ustawcie na swojej karcie Visa limit wydatków. Zrobicie to za pomocą strony internetowej, aplikacji mobilnej lub infolinii banku. Jeżeli osiągniesz założoną kwotę więcej zakupów już nie zrobicie z. Proste, a jakie skuteczne!

Po drugie – zróbcie listę zakupów

Zanim rozpoczniecie buszowanie po wyprzedażach – w galeriach handlowych czy też internecie, uczciwie, z ręką na sercu, przejrzyjcie zawartość swojej szafy. Czy wisi już tam 10 par spodni? A może w garażu lub w piwnicy kurzą się 4 szlifierki kątowe? Czy stosik planszówek, w które nie mieliście jeszcze okazji zagrać, nie powiększył się zbytnio? Czy kolejna jest aż tak potrzebna? Zróbcie listę produktów, które naprawdę mogłyby się przydać i szukajcie tylko ich. Nie wrzucajcie do koszyka – tego wirtualnego bądź fizycznego wszystkiego, co jest przecenione.

Po trzecie – na zakupy do internetu

Ten punkt będzie szczególnie długi, gdyż w internecie, przy pomocy kart Visa, kupujemy obecnie dużo bardziej intensywnie niż chociażby w ubiegłym roku[1]. To metoda bezpieczniejsza, zarówno dla naszego zdrowia, sprzyja zachowaniu dystansu społecznego, jak i dla naszego portfela. W sieci możesz przeglądać przecenione towary w domowym zaciszu i porównywać je, przełączając zakładki, a nie biegając między sklepami. Zakupy przez internet nie zawsze trzeba robić w polskich sklepach – można także zajrzeć do oferty sklepów z USA, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Japonii czy Państwa Środka (oczywiście to tylko przykłady, możliwości jest dużo więcej).  W takich sytuacjach przydatna może być karta płatnicza, którą niedawno zaczął oferować swoim klientom Cinikciarz.pl, a o której możecie także przeczytać na naszym blogu. Choć zachęcamy, by możliwie często kupować lokalnie, wspierając rodzimy biznes dotknięty skutkami pandemii COVID-19, to warto wspomnieć o możliwości zrobienia zakupów w sklepach, których siedziby są poza Polską.

Jeżeli kupując w internecie boicie się, że to co kupicie nie przypadnie wam do gustu – w większości przypadków towar można zwrócić lub wymienić w ciągu 14 dni – jest to gwarantowane przez prawo. Jeżeli zapłacicie kartą Visa zyskujecie dodatkowe zabezpieczenie, dzięki usłudze chargeback. Gdy towar przyjdzie uszkodzony lub jest niezgodny z opisem na stronie, a reklamacja nie zostanie uwzględniona przez sprzedawcę – wtedy chroni ona twoje pieniądze. Dzięki niej możesz wystąpić do banku o zwrot poniesionych kosztów. Pamiętaj, że masz do niej prawo tylko wtedy, gdy płacisz kartą. Szczegóły na temat chargebacku znajdziesz w regulaminie swojego banku. Pamiętaj też, że przy płatnościach online może pojawić się prośba o dodatkowe zatwierdzenie płatności np. przy pomocy jednorazowego hasła SMS lub poprzez powiadomienie wysłane w aplikacji mobilnej twojego banku. Więcej na ten temat znajdziesz nieco niżej.  

Po czwarte - zastanówcie się czy na pewno tego potrzebujesz?

Często kupujemy jakiś produkt, ponieważ ciężko nam się oprzeć metkom lub wielkim banerom na stronach internetowych, które kuszą rabatami rzędu 50 czy nawet 70 procent. Potrzeba łapania takich okazji jest w nas zakodowana, nawet jeżeli ten konkretny produkt nie jest nam niezbędny do szczęścia. Przyjrzyjcie się dokładnie oglądanym produktom, zastanówcie się, czy pasują do waszego stylu i czy gdyby nie były przecenione, to w ogóle jego zakup byłby wart rozważenia. Jeżeli nie – może warto sobie odpuścić?

I na koniec – przygotujcie się na zmiany

Płatność kartami w internecie na przełomie tego i przyszłego roku może ulec pewnym zmianom. Od 31 grudnia europejskie przepisy będą wymagać stosowania tzw. SCA, czyli silnego uwierzytelniania. Banki będą musiały dodatkowo potwierdzić tożsamość osoby dokonującej płatności. Ma to pomóc zwiększyć bezpieczeństwo płatności przez internet i tych zbliżeniowych. Choć nowe metody uwierzytelniania są wymagane od ostatniego dnia tego roku, to można się spodziewać, że niektóre sklepy zaczną działać zgodnie z tymi zasadami nieco szybciej. Dlatego możecie się z nimi spotkać już w trakcie przedświątecznych zakupów.

Co ta zmiana oznacza dla kupujących? Jak to „dodatkowe potwierdzanie” będzie wyglądać? W przypadku niektórych banków dodatkowa autoryzacja może się odbywać poprzez aplikacje mobilne, pojawi się możliwość akceptowania, dzięki skanowaniu odcisku palca, rozpoznawaniu głosu lub twarzy. Inne mogą prosić o wprowadzenie jednorazowych kodów wysyłanych SMS. Dlatego upewnijcie się, czy bank ma wasze aktualne dane kontaktowe. Jeżeli mieszkasz pośród puszczy, lasów czy po prostu w miejscu, gdzie nie ma zasięgu telefonu komórkowego – skontaktuj się wcześniej z bankiem, by omówić inne dostępne rozwiązania autoryzacji.

Więcej na temat tego jak SCA zmieni zakupy w internecie znajdziecie we wpisie Zakupy w sklepie internetowym? Wkrótce może zmienić się to jak płacisz na naszym blogu. Natomiast jeżeli prowadzicie sklep internetowy i właśnie po raz pierwszy dowiedzieliście się, że coś takiego jak SCA istnieje, nie tracie głowy, tylko przeczytaj tekst Katarzyny Zubrzyckiej, Head of Merchant Sales and Acquirers w regionie Europy Środkowo Wschodniej w Visa. Tłumaczy ona co was czeka i co należy teraz zrobić.

 

Przejdź na stronę główną bloga Visa

 

___________________________________________________________________________________

[1] W lipcu 2020 r. liczba transakcji w e-commerce przy pomocy kart Visa wydanych w Polsce wzrosła o 30% w porównaniu z lipcem 2019 roku. Dane transakcyjne Visa

Tag: Digital commerce